Na właściwym torze – przyszłość kolei w Polsce, cz.2 – Tabor kolejowy i przewozy towarowe


Ostatnio rozpocząłem pewien cykl, w którym analizując to, co dotąd działo się w polskiej kolei i biorąc pod uwagę perspektywy jej rozwoju, będę próbował przewidzieć, jak będzie wyglądała przyszłość kolei w naszym kraju. W pierwszej części pisałem o dworcach kolejowych. Dziś chciałbym się zająć tematem taborów kolejowych i kolejowych przewozów towarowych.

Tabor kolejowy

Stan taboru jeżdżącego obecnie po polskich torach jest chyba obiektem zainteresowania największej grupy osób zajmujących się koleją w Polsce. Wszelkie zmiany w tej kwestii są najczęściej stosunkowo spektakularne i natychmiast odczuwane przez pasażerów. W ostatnich latach mamy do czynienia z ożywieniem na rynku taborowym w Polsce. Problemem pozostaje jednak zły stan infrastruktury, który nie pozwala wykorzystywać pełni możliwości
nowoczesnych pociągów.

Kolejowe przewozy towarowe
Całą wypowiedź można by zamknąć jednym stwierdzeniem: „jest źle”. W transporcie kolejowym już od początku lat 80. ubiegłego wieku notowano stały i systematyczny spadek przewozów. W najgorszym roku 1991 odnotowano spadek masy przewożonych towarów do 228 mln ton, czyli o ok. 20% względem roku poprzedniego. Kolejne lata przyniosły wyhamowanie tego trendu, ale pod koniec dekady nastąpiło kolejne załamanie. Restrukturyzacja polskiej gospodarki, słabnąca rola przemysłu i rosnące znaczenie sektora usług pogłębiło spadek zapotrzebowania na transport towarów masowych, tradycyjnie obsługiwanych przez kolej. Szybko okazało się, że PKP nie jest w stanie sprostać wymaganiom stawianym przez gospodarkę wolnorynkową. Z takiej sytuacji skorzystał całkowicie sprywatyzowany i otwarty na klienta transport samochodowy. Nie dziwi więc, że udział kolei w międzygałęziowej strukturze lądowych przewozów towarowych systematycznie malał i w 1998 spadł poniżej poziomu transportu samochodowego.
Zmianę przyniósł dopiero wspomniany rok 2001. Restrukturyzacja PKP i dopuszczenie do rynku towarowych przewozów kolejowych operatorów prywatnych pociągnęło za sobą ogólny wzrost przewozów. Pojawienie się konkurencji pociągnęło za sobą zwiększenie jakości usług i sprawiło, że kolei udało się przyciągnąć nowych klientów