Na właściwym torze – przyszłość kolei w Polsce, cz.3 – Co ogranicza rozwój rynku?


Dziś pora na ostatnią część cyklu poświęconego przyszłości kolei w Polsce. W poprzednich wpisach starałem się zanalizować sytuację poszczególnych elementów składowych polskiej kolei – pisałem o dworcach kolejowych, taborach kolejowych i kolejowych przewozach towarowych. Teraz, żeby podsumować temat, chciałbym skupić się na tym, co w mojej opinii przeszkadza w rozwoju polskiej kolei.

Co ogranicza rozwój rynku?

Za jedną z głównych barier rozwoju rynku uznaje się zgodnie zbyt wysokie stawki dostępu do infrastruktury. Przewoźnikom nie podoba się również to, że wysokość wnoszonych przez nich opłat nie przystaje do jakości usług oferowanych przez PKP PLK S.A.. Do tego należy jeszcze dodać brak rozbudowanej infrastruktury przeładunkowej i utrudniony dostęp do terminali pozostających
w gestii PKP. Rozwój rynku ograniczają również skomplikowane i długotrwałe procedury związane z uzyskiwaniem niezbędnych w działalności przewozowej świadectw, dopuszczeń czy zezwoleń.
Problemy, z jakimi borykają się niemal na każdym kroku polscy przewoźnicy kolejowi, są znane od lat. Sytuację mogłaby uratować zmiana polityki transportowej państwa.

Rozwój wymaga inwestycji, takich jak: montaż stacyjnych i liniowych komputerowych, komputerowo-przekaźnikowych i przekaźnikowych systemów sterowania ruchem kolejowym, zabudowa elektrycznego ogrzewania rozjazdów czy montaż urządzeń i sieci elektroenergetycznych, zasilania obiektów. Takie usługi (a także wiele innych) świadczą m.in. Krakowskie Zakłady Automatyki.
Więcej o ich bogatej ofercie znajdziecie na: http://www.kza.krakow.pl/info,uslugi,11.htm