Bezpieczeństwo przed laty cz. 2

Spłonki były odpowiednikiem trójkąta ostrzegawczego rozkładanego na drodze. Należało ułożyć po obu stronach zatrzymanego pociągu w odległości drogi hamowania powiększonej o około 200 metrów. Maszynista pociągu, który usłyszał huk wybuchających petard miał obowiązek natychmiast zahamować swój pociąg. Rozwiązanie całkowicie niezależne od zaawansowanej techniki, w sam raz dla ostatniej deski ratunku.

Jeśli chcecie się dowiedzieć, jak wyglądały spłonki (petardy) kolejowe produkowane i używane w Polsce, w Sieci jest dostępna Norma Branżowa opisująca wymagania konstrukcyjne i metody badania gotowych wyrobów: http://bc.pollub.pl/dlibra/doccontent?id=3092