Przyszły tydzień w Niemczech zacznie się od strajków, których nie widziano od ponad 30 lat! Deutsche Bahn postanowiło wstrzymać niemalże cały ruch dalekobieżny i większość połączeń regionalnych. Ponadto pojawiają się doniesienia o wyłączeniu z użytkowania dwóch największych lotnisk, co spowoduje utrudnienia dla około 380 tysięcy pasażerów.
Deutsche Bahn wstrzyma prawie wszystkie połączenia. W skutek tego Grupa DB oficjalnie ostrzega, że od poniedziałku należy się spodziewać znacznych utrudnień w przemieszczaniu koleją po całych Niemczech. Większość połączeń zostanie wstrzymana, w tym dalekobieżne i regionalne. Tymczasem osoby, które posiadają bilety na takie połączenia, będą mogły je wykorzystać do 4 kwietnia, jednak nie wiadomo, czy do tego czasu uda się rozwiązać spór z pracownikami.
Związek Ver.di zapowiedział także strajki na dwóch lotniskach oraz w lokalnym transporcie w takich krajach związkowych jak Hesja, Nadrenia Północna-Westfalia, Badenia-Wirtembergia, Saksonia, Dolna Saksonia, Nadrenia-Palatynat i Bawaria. Do strajku dołączą także firmy obsługujące drogi i autostrady oraz cała administracja odpowiedzialna za zarządzanie żeglugą wodną.
Co jest przyczyną strajków?
Przyczyną strajków są żądania pracowników z sektorów kolejowego, lotniczego i żeglugowego. Chcą oni otrzymać podwyżki wynagrodzenia wynoszące 10,5 procent, co przekłada się na co najmniej 500 euro na miesiąc. Jednak przedstawiciele firm nie zgadzają się na tę propozycję i proponują jednorazową wypłatę w wysokości 2500 euro oraz podwyżkę płacy o 5 procent.
Negocjacje między związkiem zawodowym EVG a grupą Deutsche Bahn rozpoczęły się pod koniec lutego. Jednakże propozycje związku nie zostały zaakceptowane przez DB, który proponował jednorazową premię w wysokości 2500 euro i pięcioprocentowy wzrost wynagrodzeń. Żądania pracowników zostały odrzucone, co doprowadziło do strajków.