Pociągi, które zmieniły świat, cz. 4 – Kolej Transsyberyjska – jak wyglądała budowa?

Sformułowanie „niezwykle trudne warunki budowy” nie oddaje prawdziwego piekła konstruktorów, planistów, logistyków i zwykłych robotników (ich może przede wszystkim). Bagna, rozległe syberyjskie rzeki, niedostępna tajga, skrajne mrozy, budowanie nasypów i kopanie tuneli na terenach wiecznej zmarzliny były codziennością. Do tego niemal całkowity brak dróg, którymi można by było dowozić materiały budowlane – na miejscu dostępne było jedynie drewno. Prace prowadzone były przy pomocy mało wyszukanych narzędzi. Łopatami, siekierami, kilofami i dzięki taczkom zbudowano największą linię kolejową świata. Niedostatki sprzętowe rekompensowano liczbą rąk do pracy. Trzeba pamiętać, że Rosja nie miała większego problemu z zatrudnieniem przy budowie. W latach największej intensywności prac, czyli między 1895 i 1896, pracowało tam ponad 90 tysięcy ludzi. Chłopi, żołnierze, więźniowie i zesłańcy (również z Polski) bark w bark przecinali Syberię, niosąc jej cywilizację Zachodu. Pomimo tak trudnych warunków, prace posuwały się szybko. Już w 1893 r. połączono na Dalekim Wschodzie Władywostok i Ussuryjsk, a w 1898 r. zachodnia gałąź magistrali dotarła do Irkucka. Istotną przeszkodą było Jezioro Bajkał. Tory docierały bowiem do jednego brzegu, tam się kończyły i zaczynały znów na drugim. W lecie przez jezioro transportowano pociągi na pokładzie promu o wyporności 3470 ton (mógł on zabrać jednorazowo 25 załadowanych wagonów). W zimie po prostu układano tory wprost na lodzie. Dopiero po ukończeniu Kolei Dookołabajkalskiej, okrążającej jezioro od południa, przestano podróżować przez Bajkał. Pierwszy próbny pociąg przejechał nowo otwartą trasą 12 września 1904 r., zaś do użytku pasażerskiego oddano ją w roku 1905. Ostatecznie i całkowicie budowa Kolei Transsyberyjskiej została zakończona w 1916 r.