Muzea kolejnictwa w Polsce – Perła Zduńskiej Woli i wolsztyńskie zabytki

W województwie łódzkim działa także Skansen Lokomotyw i Urządzeń Technicznych w Zduńskiej Woli–Karsznicach. Jego początki sięgają połowy lat 80.

Wówczas to grupa czynnych i byłych pracowników Zakładu Taboru w Karsznicach wpadła na pomysł, aby stworzyć coś w rodzaju małego muzeum kolejnictwa. Przygotowania do uruchomienia skansenu trwały prawie 4 lata. Oficjalne otwarcie miało miejsce 11 listopada 1993 roku. W latach następnych poszerzano zbiory. Sprowadzono siedem parowozów różnej produkcji oraz trzy parowozy przemysłowe, trzy lokomotywy spalinowe. Wszystkie zostały odrestaurowane i przygotowane do ekspozycji. Do taborowych perełek należy niewątpliwie amerykański parowóz towarowy Ty246-22. Nazywano je potocznie „Trumanami” lub „Amerykanami”. Ten będący w Karsznicach to jedyny egzemplarz, jaki zachował się w Polsce. W USA wyprodukowano dla PKP 100 takich parowozów, spośród których aż 70 pracowało w Karsznicach.

Wolsztyńskie zabytki

Na mapie muzeów kolei wyróżnia się Parowozownia Wolsztyn. Jest nadal czynną lokomotywownią, z której codziennie wydawane są parowozy do prowadzenia planowych pociągów pasażerskich na trasie do Poznania. Jest to jedyne takie miejsce, gdzie można obejrzeć warsztaty, maszyny i urządzenia oraz inne obiekty zaplecza technicznego służące utrzymaniu i naprawie parowozów. Wśród eksponatów warto wymienić: Ok1-359 z 1917 roku – najstarszy w Polsce czynny parowóz prowadzący planowe pociągi, Pm36-2 z 1937 roku („Piękna Helena”) – najszybszy parowóz PKP z pierwszej Polskiej Fabryki Lokomotyw w Chrzanowie, Ok22-31 – pierwszy polski parowóz osobowy z 1929 roku oraz najcięższy parowóz zbudowany dla PKP Ty51-223 z 1957 roku produkcji zakładów Cegielskiego w Poznaniu. Gamę parowozów uzupełnia dwanaście dwu- i trzyosiowych historycznych wagonów osobowych z lat 1909–1930 oraz różnego rodzaju tabor specjalny: pług odśnieżny z 1883 roku, parowóz bezogniowy z 1912 roku, dźwig warsztatowy o napędzie ręcznym z 1913 r.