Zastanawialiście się kiedyś, czy jest możliwy wspólny ogólnoświatowy system sterowania ruchem kolejowym? Iluzja? Niewiarygodne? Niekoniecznie. Dzisiejszym wpisem chciałbym rozpocząć cykl, w którym będę się zastanawiał nad tym tematem.
Telematyczna standaryzacja kolei?
Być może jest szansa na telematyczną standaryzację kolei. Platformą, na bazie której
powstać mógłby szeroko akceptowalny pansystem, jest „nasz”, europejski ERTMS. Dlaczego właśnie on?
Powody są proste – silny europejski przemysł kolejowy, liberalizowany i coraz bardziej konkurencyjny rynek oraz liczne kolejowe innowacje, wśród których prym wiedzie europejski model kolei wielkich prędkości – to wszystko sprawia, że po europejskie standardy techniczne i organizacyjne sięgają także koleje z innych zakątków świata. Ta ekspansja nie jest wyłącznie wyrazem biznesowej siły francuskich czy niemieckich koncernów (czy będącego tu wyjątkiem potwierdzającym regułę Bombardiera, który choć siedzibę ma w Kanadzie, to najważniejsze projekty kolejowe realizuje właśnie w Europie), ale także, a może przede wszystkim, jest efektem skuteczności i uniwersalności proponowanych w Europie rozwiązań.